
Osoby w trakcie studiów stanowiły sporą część naszej grupy badawczej. Zbadałyśmy jak ma się ich kondycja psychiczna i co na nią wpływa.
Przed Wami druga część raportu o zdrowiu psychicznym polskich Medyków i Medyczek. Zanim jednak go przeczytacie, zachęcamy do zapoznania się z poprzednią częścią raportu, w której prezentujemy ogólne wyniki naszego badania.
1. Podstawowe i socjodemograficzne charakterystyki studentów i studentek
Z 2164 osób, które wzięły udział w badaniu i zostały poddane analizie, 547 (25.3%) stanowili studenci i studentki kierunków medycznych z całej Polski. Dodatkowe 181 osób (8.4%) określiło się jako studiujące i pracujące jednocześnie. Dwie osoby zostały wykluczone z analizy z powodu niewypełnienia całości formularza, co dało liczbę 726 osób poddanych analizie.
Najczęściej wskazywanymi kierunkami studiów były kolejno: lekarski (456 osób, 62.8%), pielęgniarstwo (176 osób, 24.2%) oraz położnictwo (38 osób, 5.2%). Średnia wieku wynosiła 22.4 lata. Spośród tej grupy, 642 osoby (88.4%) to kobiety, 82 osoby (11.3%) to mężczyźni, a 2 osoby (0.3%) zadeklarowały inną płeć.
Paweł Bollin: Studenci i studentki stanowią ponad ¼ wszystkich uczestników badania. To pokazuje, że już na etapie studiów ujawniają się problemy związane ze zdrowiem psychicznym, które prowadzić mogą do wypalenia zawodowego studentów. Negatywne doświadczenia, komentarze oraz spotkanie z niewłaściwym traktowaniem przez starszych kolegów – pracowników ochrony zdrowia, a także nagromadzenie materiału, który trzeba opanować w krótkim czasie – to tylko niektóre trudności, jakie spotykają przyszłych medyków. W związku z tym problemy związane ze zdrowiem psychicznym powinny być adresowane już na etapie studiów. Przyszli medycy powinni dysponować narzędziami, technikami i wiedzą, które mogłyby przygotować ich na kaliber wyzwań, z którymi będą musieli się mierzyć.
2. Analiza wyników w kwestionariuszu SRQ-20
Średni wynik SRQ-20 dla studentów i studentek wyniósł 11.2 punktu. Zdecydowana większość respondentów (559 osób, 77.0%) uzyskała wynik SRQ-20 na poziomie 8 punktów lub wyższym, co wskazuje na wysokie prawdopodobieństwo występowania istotnych trudności psychicznych. Średni wynik SRQ-20 dla kobiet wyniósł 11.4 punktu, a dla mężczyzn 10.4 punktu.

- Czuł/-a się Pan/-i zdenerwowany/-a, napięty/-a lub zmartwiony/-a? (675 osób, 93.0%).
- Czuł/-a się Pan/-i cały czas zmęczony/-a (592 osoby, 81.5%).
- Zauważył/-a Pan/-i zwiększoną męczliwość? (571 osób, 78,7%).
- Czuł/-a się Pan/-i smutny/-a, nieszczęśliwy/-a? (563 osoby, 77,5%).
- Pogorszyła się jakość Pana/-i snu? (479 osób, 66.0%).
- W Pana/-i głowie pojawiły się myśli o zakończeniu swojego życia? (127 osób, 17.5%).

Co ciekawe, statystycznie większy odsetek kobiet niż mężczyzn zgłaszał występowanie bólów głowy, uczucia zdenerwowania, napięcia lub zmartwienia, problemów ze strony układu pokarmowego oraz uczucia zmęczenia i męczliwości. Warto jednak zaznaczyć, że w badaniu udział wzięło prawie sześć razy więcej studentek niż studentów, co sugeruje, że ze względu na mniejszą próbę, dane dotyczące studentów mogą być mniej reprezentatywne i mniej precyzyjne w porównaniu do danych o studentkach.
Paweł Bollin: Problemy na tle psychicznym, które występują wśród osób studiujących kierunki medyczne niosą ze sobą także konsekwencje somatyczne. Niejednokrotnie sam przez przewlekły stres odczuwałem zmęczenie i zdenerwowanie. Wiele studentek oraz studentów poszukuje porady medycznej w związku z objawami ze strony układu pokarmowego. Duża liczba informacji do przyswojenia, stosunkowo krótki czas na opanowanie wiadomości i egzaminy obejmujące rozległy materiał – to wszystko w połączeniu nakłada na studenta dużą presję, która negatywnie wpływa na jego koncentrację oraz samopoczucie.
3. Korzystanie ze wsparcia specjalistów
Studentki i studenci biorący udział w naszym badaniu dość często korzystali z profesjonalnej pomocy psychologicznej – dotyczyło to 350 (54.5%) kobiet i 43 (52.4%) mężczyzn. Ankietowani z podobną częstością korzystali z wizyt u psychiatry, psychoterapeuty i psychologa, przy czym połowa z nich wybrała więcej niż jeden rodzaj specjalisty. Zazwyczaj główną przyczyną konsultacji było doświadczenie kryzysu zdrowia psychicznego oraz zauważalny wpływ objawów na życie prywatne.
Paweł Bollin: To dobrze, że studenci nie boją się i korzystają z pomocy psychologicznej. Wiele uczelni medycznych oferuje bezpłatne konsultacje z psychologiem. Do takich uczelni należy Uniwersytet Medyczny w Łodzi – w ciągu jednego semestru można zapisać się na 5 spotkań ze specjalistą. Bardzo sprawny system konsultacji psychologicznych na naszej Uczelni pozwolił w zeszłym roku na skorzystanie z pomocy każdej osobie, która tylko się zgłosiła. Świadomość dotycząca zdrowia psychicznego w ostatnich latach nieustannie wzrasta, ale wiele jest jeszcze do zrobienia.
4. Czynniki ryzyka
Wśród studentów i studentek medycyny biorących udział w badaniu zidentyfikowano szereg czynników stresogennych, które w różnym stopniu wpływały na ich codzienne funkcjonowanie. Wyniki wskazują na różnorodność doświadczeń oraz intensywność stresorów w tej grupie. Analiza wykazała, że różnice pomiędzy kobietami i mężczyznami są istotne statystycznie (p = 0.097).
Komentarze i dyskryminacja ze względu na płeć
- Studentki znacznie częściej niż studenci wskazywały na kierowanie w ich stronę komentarzy związanych z płcią. Doświadczyło tego 265 (41.2%) kobiet, podczas gdy w grupie mężczyzn było to zaledwie 18 głosów (18.2%). Zbliżony wzorzec zaobserwowano w kwestii używania infantylizujących określeń – ich wpływ bardziej dotykał kobiet. Oba te parametry uzyskały istotność statystyczną (kolejno t = 6.010, p = < 0.001 oraz t = 2.410, p = 0.018).
Presja dotycząca planów rodzicielskich oraz ograniczenia zawodowe
- Zapytania dotyczące przyszłych planów rodzicielskich rzadziej dotyczyły studentów, którzy w 87.8% przypadków nie doświadczyli takiego problemu. W przypadku studentek blisko 30% spotkało się z tego typu pytaniem (t = 4.515, p = < 0.001). Jeszcze większa dysproporcja dotyczyła aspektów codziennych działań akademickich i percepcji rozwoju zawodowego. Studentki częściej odczuwały bariery związane z płcią. Niemal co czwarta studentka zauważała, że płeć może być powodem ograniczenia ich możliwości zawodowych, co było marginalnym problemem w grupie mężczyzn. W tym wypadku również uzyskano istotność statystyczną (t = 6.635, p = < 0.001).
Anna Woda: Brak wsparcia kobiet w zakresie psychologicznym dotyczącym nieobecności w pracy wynikającej z okresu ciąży, połogu oraz urlopu macierzyńskiego, może przyczyniać się negatywnie do podejmowania przez kobiety decyzji o macierzyństwie. Jest to szczególnie niepokojące wobec zawodów silnie sfeminizowanych tj. pielęgniarstwo i położnictwo. Dodatkowo szybko narastające braki kadrowe wynikające z braku wymienności pokoleniowej w tych zawodach, mogą nasilać stres związany z planami rodzicielskimi.
Niepewność zawodowa oraz sytuacja finansowa
- Popularnie wskazywanym stresorem była niepewność finansowa, na którą uskarżało się 49.5% studentek i 36.6% studentów (t = 2.823, p = 0.006). Niepewność zawodowa również jest aspektem, który w znacznym stopniu dotyka aż 50.5% studentek i 46.3% studentów. Wynika więc z tego, że jakkolwiek problemy te są istotne dla obu płci, to jednak w środowisku studenckim kobiety martwią się o swoją przyszłość bardziej niż mężczyźni (t = 0.963, p = 0.338).
Paweł Bollin: Dużym problemem wśród studentów kierunku lekarskiego jest to, że przez 6 lat studiów nie mogą pracować w branży związanej z ich przyszłym zawodem. Niektóre szpitale w Polsce oferują jednak możliwość podjęcia pracy jako asystent lekarza. Studenci w tej roli wspierają lekarzy w uzupełnianiu dokumentacji medycznej, badaniu pacjenta oraz opiece nad nim. Może to jest kierunek, w którym powinniśmy podążać? Są miejsca, w których brakuje rąk do pracy. Student korzysta na tym podwójnie – z jednej strony uczy się przyszłego zawodu pod okiem doświadczonego lekarza, a z drugiej może zarobić pieniądze na spełnienie chociażby części swoich potrzeb.

Przytłoczenie ilością materiału oraz brak balansu życiowego
- Wielu badanych, zarówno w grupie kobiet (73.2%), jak i mężczyzn (64.6%), czuło się przytłoczonych ilością materiału koniecznego do przyswojenia. Równie znaczącym problemem był brak balansu między życiem prywatnym a nauką, wskazany przez 62.3% kobiet i 64.6% mężczyzn jako istotna przeszkoda w codziennym funkcjonowaniu (t = 0.438, p = 0.662).

Ekspozycja na ludzkie cierpienie
- Ekspozycja na cierpienie i śmierć w trakcie praktyk zawodowych odcisnęła większe piętno na kobietach. Niemal 33% studentek wskazało na wyraźnie negatywny wpływ tego doświadczenia na ich zdrowie, co stanowiło dwukrotnie wyższy odsetek niż wśród mężczyzn (t= 4.106, p = < 0.001).
Paweł Bollin: Niestety, na studiach medycznych brakuje przestrzeni do rozmowy o śmierci, o tym jak przekazywać niepomyślne informacje naszym pacjentom, a przecież jest to nieodłączna część naszego przyszłego zawodu. W moim przekonaniu, jeśli studenci będą oswajani z tą rzeczywistością i nauczą się, już na etapie studiów jak w takiej sytuacji postępować, z pewnością ten odsetek będzie mniejszy.
Małgorzata Kaczmarek: Z opracowanego badania można wysunąć pewne rekomendacje. Po pierwsze, warto rozważyć grupowe wsparcie terapeutyczne, by umożliwić studentom dzielenie się swoimi doświadczeniami w celu redukcji poczucia izolacji i zwiększenia poczucia wsparcia społecznego, co jest niezwykle istotnym czynnikiem ochronnym dla zdrowia psychicznego. Także już na etapie studiów istnieje, pojawia się? potrzeba wprowadzenia choćby psychoedukacji w zakresie radzenia sobie z emocjami, zarządzania emocjami oraz technik relaksacyjnych. Ważne wydaje się również rozwijanie asertywności i kompetencji społecznych, pracy nad odpornością psychiczną oraz umiejętności związanych z inteligencją emocjonalną, które są potrzebne w pracy z pacjentami, choćby w procesie ich leczenia, wspierania czy przekazywania trudnych informacji. Zapewnienie stałego dostępu do pomocy psychologicznej oraz właściwa psychoedukacja i promocja dbania o zdrowie psychiczne mogą także okazać się chroniące w zakresie prewencji wypalenia zawodowego.
Julia Pankiewicz: W społeczeństwie, a zatem i w grupach osób wykonujących zawody medyczne, nadal pokutuje przekonanie, że kobiety bywają „nadwrażliwe”, co miałoby osłabiać ich pozycję w wykonywanych rolach. Moim zdaniem wrażliwość, empatia i uważność na drugiego człowieka to najważniejsze atrybuty medyka/medyczki. Natomiast negatywny wpływ na zdrowie jest nieodzownie powiązany z odbiorem środowiska i oferowanym wsparciem koleżeńskim czy specjalistycznym, np. psychologicznym. Zatem sposobem na rozwiązanie opisywanego „problemu” nie jest znana nam „znieczulica”, a organizacja systemu wsparcia psychologicznego dla studentek i studentów na uczelniach medycznych.
Przeczytaj więcej
W poprzedniej części raportu objaśniamy metodologię oraz przedstawiamy główne wyniki badania, a w następnej znajdzie się porównanie różnic w zakresie płci osób badanych oraz poszczególnych grup zawodowych.
Opracowanie części II
Treść:
- lek. Anita Klukowska
- lek. Aleksandra Gładyś
- Agata Kóska
Wykresy i oprawa graficzna:
- lek. Weronika Sakowiec
Spodobał Ci się ten post?
Gdyby nie Wasze wsparcie, nie mogłybyśmy realizować projektów takich jak ten. Jeśli doceniacie naszą pracę, gorąco zachęcamy do wsparcia dzieła naszej Fundacji! Dziękujemy, że jesteście z nami!