„Przede wszystkim się nie bój”. Jak dbać o równość płci na uniwersytecie?

Na Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku powstaje Plan Równości Płci. O tym, jakie są jego główne cele, rozmawiamy z dr hab. Joanną Konopińską, Pełnomocniczką Rektora ds. Równości Płci.

Aleksandra Gładyś: Skąd pomysł utworzenia stanowiska Pełnomocniczki Rektora ds. Równości Płci oraz Inicjatywy Równości Płci na Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku?

Dr hab. Joanna Konopińska: Inspiracją była możliwość ubiegania się o granty w programie ramowym Unii Europejskiej „Horyzont Europa”. Jednym z wymogów przystąpienia do konkursu grantowego jest przygotowanie na uczelni Planu Równości Płci. Na UMB w pierwszej kolejności powstała Komisja ds. Równości, która prowadziła prace rozpoznawcze: badała, jakie są potrzeby i problemy na naszej uczelni.

Szybko okazało się, że jest potrzebna osoba, która będzie koordynować i promować nasze działania, a w później będzie także dostępna dla osób, które chciałyby zgłosić problemy związane z równością. Komisja zwróciła się z wnioskiem do naszego rektora o powołanie takiej osoby. I oto jestem.

dr hab. Joanna Konopińska
Dr hab. Joanna Konopińska – pełni obowiązki kierownika Kliniki Okulistyki Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Aktywnie angażuje się w działalność społeczną. Od 2019 r. jest przewodniczącą Podlaskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Okulistycznego. W 2022 r. została Pełnomocniczką Rektora ds. Równości Płci na Uniwersytecie Medycznym w Białymstoku.
pelnomocniczka@umb.edu.pl

Jak wygląda przygotowanie takiego Planu Równości Płci?

Na początku skupiliśmy się na zdiagnozowaniu problemów, które występują na uczelni. Przeanalizowaliśmy pod kątem płci dane dotyczące struktury zatrudnienia na naszej uczelni. Zredagowaliśmy także ankietę, którą rozesłaliśmy do wszystkich członków społeczności uczelnianej, zarówno pracowników, jak i studentów. Ankieta zawierała pytania o przejawy dyskryminacji i nierównego traktowania oraz o ogólną ocenę naszych pracowników i studentów. Obecnie spotykamy się cyklicznie i pracujemy nad Planem Równości Płci. Mamy już stronę internetową www.umb.edu.pl/rowni  oraz adres mailowy i numer telefonu, na który można zadzwonić w razie problemów.

Jakie były wyniki ankiety?

Przede wszystkim zaskoczyła nas niska świadomość, że z problemem nierówności płci można się w ogóle do kogoś zgłosić. Dlatego przygotowaliśmy ulotki, które rozpowszechniliśmy na uczelni. Działamy dopiero od pół roku, ale po tej akcji informacyjnej dostaliśmy bardzo dużo wyrazów uznania i gratulacji, że taka inicjatywa powstała i wreszcie jest miejsce, gdzie można przyjść z takim problemem.

Jakie postulaty znalazły się w Planie Równości Płci?

Na podstawie diagnozy sformułowaliśmy pięć głównych celów Planu Równości Płci, które chcielibyśmy zrealizować.

Pierwszy cel to wsparcie osób powracających do pracy po urlopach macierzyńskich czy tacierzyńskich oraz osób, które łączą obowiązki wychowawcze z pracą naukową. Chcemy promować informacje na temat przysługujących im praw, takich jak praca zdalna, bardziej elastyczny czas pracy czy możliwość skorzystania z krótszego dnia pracy.

Drugim celem jest wsparcie rozwoju naukowego po doktoracie, zwłaszcza rozwoju naukowego kobiet. Zauważyliśmy, że bardzo dużo doktorantek kończy karierę naukową, co prawdopodobnie wiąże się z założeniem rodziny. Chcemy promować ideę łączenia obowiązków rodzinnych z pracą naukową. Rozważamy konkretne formy pomocy, takie jak wsparcie w opiece nad dziećmi, utworzenie żłobka przy uczelni czy możliwość zakupienia posiłków do domu.

Trzecim celem jest promowanie inicjatywy równości wśród osób zatrudnionych na uczelni. Stąd wspomniana akcja informacyjna, ulotki, strona internetowa i udział w konferencjach dotyczących tematyki równości.

Czwarty cel to organizowanie szkoleń – przede wszystkim dla kadry kierowniczej – na temat tego, jak unikać dyskryminacji w pracy, ale też jak unikać nieświadomych przejawów języka dyskryminacyjnego wśród studentów. Ważnym elementem edukacyjnym jest też poradnik „Co zrobić, kiedy spotka mnie dyskryminacja?”.

Ostatnim celem jest wyrównanie reprezentacji płci niedoreprezentowanej w różnych komisjach uczelnianych i innych gremiach. Nie chodzi przy tym tylko o reprezentację kobiet, gdyż są takie organy, w których niedoreprezentowana jest płeć męska. Chcemy próbować wyrównywać szanse obu płci.

Jakie formy dyskryminacji ze względu na płeć najczęściej występują na uczelni? 

Dyskryminacja przejawia się głównie na poziomie języka. Uczelnia jest taką wielonarodowościową i multikulturową mieszanką. Co więcej, bardzo młode osoby (studenci), spotykają się tu osobami w zaawansowanym wieku (na przykład z profesorami). To wszystko tworzy różne bariery komunikacyjne. Pewne sformułowania czy błędy językowe mogą urazić czyjeś uczucia. Te przejawy dyskryminacji często wynikają ze stereotypów, dlatego przede wszystkim staramy się zmienić myślenie całego społeczeństwa.

Jakie są pani zdaniem przyczyny dysproporcji w liczbie kobiet i mężczyzn w różnych organach i na stanowiskach na uczelniach?

Kariera i awans naukowy często są związane z większą ilością obowiązków zawodowych. Wiąże się z tym większa liczba godzin spędzanych w pracy czy nienormowany tryb pracy. Część kobiet – zwłaszcza młodych mam – może się obawiać, że przez to ucierpi ich życie rodzinne. Naszym celem jest wsparcie, przede wszystkim w formie mentoringu, takich młodych osób, którym połączenie tych dwóch rejonów życia może wydawać się niemożliwe.

Czy w ramach mentoringu mogłaby pani wskazać postaci, z których młode osoby mogłyby brać przykład?

Taką osobą była na przykład Maria Konopnicka, która miała ośmioro dzieci, a mimo to zrobiła ogromną karierę literacką i prowadziła barwne życie towarzyskie. Maria Skłodowska-Curie karierę naukową łączyła z wychowaniem dwóch córek. Mam też wiele koleżanek, które mają dzieci, poukładane struktury rodzinne i jednocześnie pełnią ważne funkcje w organach uczelni i mają tytuł profesora. To naprawdę jest możliwe, chociaż wymaga dużej determinacji.

Czyta nas sporo studentek i kobiet, które dopiero zaczynają swoją ścieżkę zawodową. Co z perspektywy czasu chciałaby pani powiedzieć sobie samej na samym początku kariery?

Często z obawy przed niepowodzeniem rezygnujemy z jakiś swoich marzeń, bo nasz wewnętrzny głoś podpowiada „nie dasz rady”. Powiedziałabym sobie: nigdy nie przestawaj marzyć, nie ma nic złego w tym, że chcesz od życia czegoś więcej. Nie przestawaj dążyć do realizacji swoich celów. Niech to będą twoje cele, twoje wybory. Słuchaj swego wewnętrznego głosu, swojego serca. I naprawdę się nie bój. Przede wszystkim się nie bój.

Bardzo dziękuję za rozmowę.

Rozmawiała: lek. Aleksandra Gładyś
Redakcja: Łucja Łukaszczyk

Przydatne linki:

https://www.umb.edu.pl/rowni

____________________

Wspieraj działania Fundacji Polki w Medycynie: 

Działamy na rzecz medyczek w Polsce już od trzech lat. Robimy to z pasji i z pasją. Dzięki Waszemu wsparciu możemy szerzyć wiedzę, walczyć z dyskryminacją kobiet w polskiej ochronie zdrowia oraz tworzyć nowe projekty rozwojowe. Dużo jeszcze przed nami!

Znajdziesz nas na Patronite:

www.patronite.pl/PwM

Skomentuj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top